Rozgrzewam ręce machając ją i boksując drzewo z całych sił.
Staram się skupić jak najwięcej chakry. Po czym próbuję dodać do niej jeszcze chakre raiton co powinno i uderzyć w drzewo z całą siłą.

Powtarzam to co wcześniej dodając wiele więcej chakry natury. Po dodaniu chakry staram się ją skupić w jak najmniejszej części pięści. [skumulować] Uderzam z całych sił ciąglę tą samą ręką i powtarzam to z 10 razy.

Powtarzam to co było w poprzednim poście tylko że tym razem powtarzam to 5 razy i znów dodaję o wiele więcej chakry. Po czym szukam jakiegoś zbiornika wodnego i skupiam w ręce chakre natury i uderzam w wodę.

Odpoczywam

Teraz uczę się Raikyuu.
Skupiam swoją chakre pomiędzy rękoma. Koncentruję tę chakrę po czym próbując dodać do niej jak najwięcej chakry natury. Skoncentrowaną chakrę i chakre raiton staram się "złączyć" w jedną chakrę. Po czym znów staram się ją skoncentrować i rzucam nią w jakieś drzewo nie o po dal.

Podszedłem bliżej i dodałem wiele więcej normalnej chakry i chakry raiton. Skoncentrowałem ją w jak najmniejszą kulę energetyczną i rzuciłem nią w drzewo.

Stojąc w miejscu pomyślałem "Może by tak najpierw sprawdzić czy ta kula jest pod wysokim napięciem.". Podszedłem do jakiegoś zbiornika wody. (w którym są ryby) Skupiłem swoją chakre i chakrę raiton. Skupiłem ją pomiędzy rękoma ustawionymi bardzo blisko siebie. Rzuciłem kulę energi w wodę. Patrzyłem czy jakaś ryba umarła bądź czy coś w stawie wypłynęło z powodu porażenia.

Wiedząc że technika jest już dobrze na elektryzowana postanowiłem zobaczyć co się stanie z drzewem. Najpierw skupiłem normalną chakrę pomiędzy dłońmi. Potem dodałem do niej jak najwięcej chakry raiton. Skupiłem ją tak że ze skupienia prawie się zesrałem. [no comment] Dla pewności dodałem jeszcze trochę chakry raiton. (nie skupionej) Rzuciłem z całą siłą kulę w stronę drzewa. Zobaczyłem jak wygląda drzewo i poszedłem na chwile w krzaki......