Po woli idę patrząc na wszystko dookoła.

-Znów się spotykamy nooby.-powiedział jeden z klonów.
Przegryzam kciuk i robię jutsu przyzwania
Przyzwałem fenikkusu i połączyłem się z nim(przez co mam wszystkie jutsu katona, ale nie mogę używać swoich.)
-Poznacie teraz potęge feniksa!-powiedziałem poważnym głosem feniksa.
50,4-25=25,4k

"jakim cudem w jaskini?"
Zacząłem się zastanawaić i wyleciałem ich szukać.

-Ech nie dorwałem ich...-powiedziałem do siebie nadal będąc w ciele feniksa.
Fajnie być feniksem.

-Dzięki mały. Zawsze mi pomgasz.-powiedziałem z uśmiechem i zrobiłem hirashin no jutsu przed brame miasta.
I lece do centrum xD
20,4k

"Niech się je***..."-powiedziałem w myślach i nadal w postaci feniksa wysłałem w jego stronę Dai Endan!(z chakry mojego summona )
-SUprajz!!

-Wal się kretynie. -powiedziałem głośno.
"Fak jak jestem złączony z feniksem to nie mogę się zamienić w wodę... Ale lipa."
powiedziałem do feniksa przez myśli(w końcu jesteśmy jednością)
"Jak będzie coś lecieć to cały się zapal techniką Hi Mae Geri przez co nie oberwiemy. "
NAstępnie w stronę deidary leci 5 kul Gouryuuka no Jutsu
A my shoushin za niego i kolejne 5 kul Gouryuuka no Jutsu
I shousin w bezpieczne miejsce.
20,4-1k(za shoushiny) = 19,4k