Nooby
Twoim zadaniem jest przetransportowanie Zwoju z Zakazanymi Technikami z pewnej wioski w kraju Ognia, do Konohy.
Zaczynasz od bramy tamtego miasta.
Offline
Offline
Nooby
Narazie nic się ie dzieje.
Idziesz sobie przez las tra la la tra la la...
Offline
Offline
Nooby
Nagle zobaczyłeś dziwnego kruka, który stanął przed wami.
Offline
Ignorujemy go i przechodzimy obok niego. W czasie gdy przechodzimy bushin z krzaków skacze na niego.
Offline
Nooby
On znika.
Przed wami pojawia się 10 kruków, które się na was gapią.
Offline
Znaki
-Kim jesteś i czego chcesz???-mówię przez utsemi.
10100-450=9650
Offline
Nooby
Pojawiło się całe stado kruków.
Wszędzie, na twoim barku, na gałęziach.
Było ich tyle, że jak na tobie siadły, to pod ciężarem aż spadłeś.
Offline
-Jesteś tchórzem czy ******???-powiedziałem już normalnie starając się podnieść.
Offline
Nooby
Nagle wyszedł jakiś zwykły koleś z otwartą klatką.
-Och, przepraszam, moje kruki znowu komuś przeszkodziły?
Nagle wszystkie kruki wleciały do klatki. Ale dziwo, one jakby sie tam łączyły i... klatka nie pękała... one do niej wlatywały wlatywały, aż stworzyły tylko jednego kruka O_O
-Przepraszam. Jestem Toshi. Dziwi cię to ''coś''? To taka technika, pozwala łączyć stado kruków w jednego kruka, i tak trzymam je w klatce.
Offline
-Ciekawe chętnie bym porozmawiał ale muszę wykonać misje. Jeżeli chcesz powiedzieć coś ważnego to szybko.-powiedziałem.
Offline
Nooby
-Może chcesz polecieć?
Wszystkie kruki znowu wyleciały, formując wielkiego kruka, na którym on siedział...
Offline
-Chętnie....i dziękuję.-powiedziałem i wskoczyłem na kruka. Po chwili dodałem -Mam nadzieje że misja skończy się szybko żebym mógł wrócić i porozmawiać z tobą.-
Offline
Nooby
Tak sobie lecieliście...
O kurde!
Nagle kruki z jednego skrzydła rozpadły się. Coś je uderzyło!
Offline