Twoim zadaniem jest sprowadzenie do Konohy przestępcy z pewnej wioski w Kraju Wiatru . Zaczynasz od bram wioski .

(Mam zdjęcie czy coś takiego) Wyruszam w stronę kraju wiatru. Po jakimś czasie wchodzę w jakieś krzaki tworze raiton bushina i klon idzie środkiem drogi. W tym czasie ja go śledzę idąc pomiędzy krzakami.
ch:52000-1800=50200

Posiadasz zdjęcie zbiega lecz on sie zamaskował jakoś . Klon idzie sobie drogą . Lalalalala ... Nagle jakiś szelest , szum

Klon się rozgląda. Jeżeli wyraźnie słyszy z jakiegoś miejsca szum to rzuca tam kunai. Ja też się rozglądam czy ktoś jest w buszu. xD

/Bush lubi colę ;p /

Szelest jest niewyraźny . Twój bunshin nie wie gdzie rzucić kunai

Klon trzyma w jednej ręce katane a w drugiej kunai. Biegnie w stronę kraju wiatru. Cały czas patrzy na to co się dzieje. Ja cały czas bacznie obserwuję go i otoczenie.

Szelest minął a wy dobiegacie do granicy Kraju Wiatru . Nagle jakiś ruch i szelest

Klon rzuca kunai w tamto miejsce. Ja przypatruję się tamtej okolicy. Klon robi jakieś znaki.

Klon wykonuje znaki , ty nic nie widzisz , rzucony przez klona kunai trafia w drzewo , ponieważ było słychać charakterystyczny dźwięk

Klon jeszcze raz się rozgląda po czym biegnie w stronę głównej wioski wiatru. Ja chwilowo zostaję i rozglądam się. Po chwili biegnę za klonem. (tamte znaki to podpucha)

Biegniecie obydwaj w stronę Suny (chyba dobrze pamiętam ;p) jesteście na otwartej pustyni . Nie ma gdzie się schować . Masz wrażenie że ktoś cię śledzi

Podchodzę do klona. Odwracam się do niego placami tak aby się stykały i idziemy. Jeżeli zobaczę coś podejrzanego to wyciągam kunai i przygotowuję się do obrony.

Zobaczyłeś tylko tuman kurzu i tylko jakiś błysk kogoś lub czegoś . Masz wrażenie że to te same coś które szło za wami w lesie

Podchodzę w tamte miejsce i się jeszcze raz rozglądam. Jeżeli niczego nie widzę to czym szybciej podbiegam do klona. Gdy jestem przy klonie rozbiegamy się w dwie strony. Jeden w stronę suna a drugi bardziej na zachód.

Nie zdążyłeś dobiec do klona . Wyskoczyło na was dwóch ninja . Jeden podbiegł do klona i go zaatakował a drugi ruszył pełnym biegiem na ciebie . Był tak szybki że nie mogłeś go dostrzec

Gdy zobaczyłem że klon został zniszczony aktywowałem shara. W pierwszego (tego co rozwalił klona) rzucam 2 kunai. Gdy zobaczyłem że coś/ktoś na mnie biegnie zrobiłem shunshin na lewo i rzuciłem kunai w miejsce w którym stałem.
ch:50200-1800-450=47950

Aktywowałeś Sharingana porzucałeś kunai i narobiłeś dużo dymu . To były klony

3 bushiny i czym prędzej biegniemy w stronę suny. Dezaktywuje shara.
47950-180*3=47410

Dobiegliście do Suny . Nic więcej się nie wydarzyło . Przy bramie były małe kłopoty ale weszliście .

Chodzę po sunie i pytam się ludzi czy widzieli tą osobę albo czy wiedzą gdzie on jest.

Wszyscy których pytałeś nawet nie wiedzą kogo szukasz i myślą że to twój brat czy coś w tym guście . Nagle podochodzi do ciebie gość w kapturze tak naciągnietym że nie widzisz jego twarzy który mówi do ciebie - Wiem czego szukasz . Chodź za mną .

Mówię aby poczekał bo muszę się załatwić. Biegnę szybko w jakiś niewidoczny dla niego kąt. Tam zamieniam się z jednym bushinem. (przedtem zrobiłem parę) Bushin idzie z nim. Ja ich śledzę słuchając tego co mówi i odpowiadając przez ustemi.
47410-450=46960

Gość prowadzi was gdzieś nie wiadomo gdzie . Gada jakieś głupoty o pogodzie czy coś i idziecie sobie . Lalalala

Pytam się czy daleko jeszcze i gdzie mnie prowadzi.

Powiedział że jeszcze kawałek i że to jest miejsce w którym możecie pogadać tak żeby nikt was nie podsłuchał .

No to idę.

No i doszliście . Była to jakaś dziura gdzie nikogo nie było . Nagle gość zdjął płaszcz i rzucił kunai w klona . A ciebie wyciągnął za chabety i powiedział - Dawaj dupy albo zginiesz . - i zaczął ci machać kunai przed oczyma . A wspomniałem że był już nagi ? No to teraz wspominam . Był nagi ;p:D

Staram się wyrwać i odskoczyć. Potem strzelam w niego jaja 5 senbon z Fukumi Hari.
ch:46960-90*5=46150

Gratulacje ! Trafiłeś a świnia erosomańska zakamuflowana tylko jęknęła . Zaczęło robić się ciemno a ty poczułeś głód , pragnienie i senność .

Poszukuję jakiejś tawerny dla VIPów.

Ale znalazłeś tylko jakiś obdrapany , stary , cuchnący , zgnilizną , z odstającymi tapetami , bez ogrzewania , bez okien , malutki , tani pub .

Wchodzę. Mówię że chce osobny pokój na 1 dzień. Jak dostane pokój to drzwi zastawiam jakimś meblem. (najlepiej takim który blokuje klamkę)

Weszłeś . Dostałeś malutki jednoosobowy pokój . Drzwi zastawiłeś czymś co przypomina kredens . Dopiero zauważyłeś że na łóżku leży piękna kobieta z dużą powierzchnią do oddychania

Mówię by wyszła i zamknęła za sobą drzwi. Na wszelki wypadek trzymak kunai w ręce.(tak by nie widziała) Od suwam ten kredens by mogła wyjść. Gdy wychodzi zastawiam.

A nie masz na nic ochoty kociaku ? - zapytała . Podchodziła jednak powoli do drzwi kuszącym krokiem który ukazywał jej walory nawet nie zauważając kunai w ręce

Przykładam jej kunai do szyi i mówię by lepiej wyszła.Jak wyjdzie to zastawiam.....

Ona jednak nie dawała za wygraną i dawała ci wyraźnie do zrozumienia na co ma ochotę . - Mrrr.. Lubię takich drapieżnych jak ty - powiedziała do ciebie i zaczęła powoli się rozbierać

Biję ją w tył głowy tak by ją ogłuszyć. Potem czytam jej w myślach dzięki Kakkou's Genjutsu.
cH:46150-2700=43450

Czytasz czytasz i czytasz że ona miała tylko ochotę się odprężyć i spędzić noc z tobą .

Wynoszę ją za drzwi i zastawiam je. Idę spać.

Wyniosłeś i śpisz spokojnie . Jednak tak . ok 3 rano coś nie dało ci spać . Coś cię obudziło i już nie mogłeś usnąć

Idę sprawdzić co się dzieje.

Wyszedłeś i nic . Jakiś kot czy coś . No jakaś pierdoła nie warta uwagi .

Idę spać. xD

Nie możesz jednak usnąć . Coś ci ciągle przeszkadza tylko nie wiesz co . Nagle jakieś pukanie do drzwi a zza nich głos kobiety . - Wpuść mnie proszę . Chcę się odstresować i zrobię ci dobrze . Bedziesz zadowolony

Ignoruje ją i staram się zasnąć. Jeżeli nadal nie mogę zasnąć to wychodzę przez okno i poszukuję przestępcy.

Nadal nie możesz usnąć . Wyskakujesz przez okno i słyszysz jakiś taki dźwięk . Ciemno było więc spadłeś na kotka , i nadepnąłeś na ogon psu który cie w dupe ugryzł

Z kopa go. xD  Idę poszukiwać tego ziomka.

Pies się zdążył się odwinąć i jeszcze raz cie w dupe dziabnął tak że miałeś porwane portki . Ale pobiegłeś i masz szczęście bo każdy by zobaczył jakie nosisz gacie

Wskakuje na jakiś dach i poszukuję tego ziomka drapiąc się bo bolącej dup**.

Stoisz na dachu sie rozglądasz , drapiesz po dupie i słyszysz jakiś dziecięcy śmiech

Wyruszam w stronę śmiechu.

Wyruszyłeś i doszedłeś. Spotkałeś małą dziewczynkę która śmiała się z ciebie i z twoich śmiesznych gatek i nic wiecej nie robiła.

Spytałem się czy wie gdzie jest krawiec czy coś w tym stylu. xD Jeżeli wie to idę tam i mówię że chce by zaszyli mi spodnie. Jeżeli nie wie to idę szukać krawca. Przy okazji pytam się wszystkich przechodniów czy widzieli tego przestępce. (kiedyś go znajdę???)

No kiedyś w końcu go znajdziesz. Pamiętaj że to misja rangi A. Poszedłeś do krawca a on szybko ci zaszył spodnie. Chyba jednak nie byłeś zadowolony z efektów, ponieważ biedak nie miał czym zacerować dziury to wziął kawałek szmaty z napisem Smrodliwa Pieczara i napis był dość widoczny . Ale byłes już coraz bliżej celu. Miałeś przeczucie ,że przestępca jest gdzieś niedaleko

Robię zwykłego bushina by szedł przodem. W tym czasie śledziłem bushina przeskakując z dachu na dach.
43450-180=43270

Bunshin idzie sobie ulicą a ty skaczesz po dachach . Nagle potknąłeś się o luźną dachówkę spadłeś, poślizgnąłeś sie o mydło które ktoś zostawił i wpadłeś ryjem w gówno a resztą ciała w jakiś inny shit. Zgubiłeś bunshina z oczu ...

Tworze raiton bushina i umywa mnie z tego gówna. Idziemy razem dalej.
43270-1800=41470

Idziesz i  nagle potknąłeś się o korzeń bądź jakąś inną zielastą gałązkę. Skąd korzeń bądź coś w tym guście w piaskowej wiosce? Nie wiem. Myśl sam. Nagle jakiś szelest, szum i zapach słodkich kobiecych perfum wymieszany z zapachem potu i gówna w które wpadłeś.

Wale to idę dalej razem z klonem. ;p

Po seri nieszczęść napotykasz przestępce. Jest tak najedzony ,że zemdlał.

Robię Chidori Gatana na katanie i wbijam mu katane najpierw w ręce potem w nogi. Zarzucam nim na bark i idę oddać go kage.

Misja Ukończona:

Wynagrodzenie:
+30k
+Katana Hayate