Jutsu do nauki :

Shunshin no jutsu ninjutsu D
Genjutsu : Utsusemi no jutsu genjutsu D
Kage Shuriken Bunshin no jutsu ninjutsu C
Goukakyuu no jutsu katon D
Housenka no jutsu Katon D


Ok . Zaczynam trening od Goukakyuu no jutsu . Wpierw siadam na chwilę i się wyciszam . Potem Wstaję zawiązuję pieczęcie wciągam dużo powietrza do płuc staram się je wymieszać z dużą ilością chakry i wypluwam potężnie starając się stworzyć kulę ognia

/Spróbuj większe opisy/
Wyplułeś płomyczek jak z zapałki...
5%

cholera . Trzeba jeszcze raz . - ponownie powtarzam sekwencje które wykonałem tylko tym raze wciągam jeszcze wiecej powietrza dodaje 2x wiecej chakry i 2x mocnej staram sie wyplunąc powietrze przy okazji starajac sie wytworzyc wielką kulę ognia

/więęęęęęęęęęęęęęęęęęększe opisy xd/
Kula wielkości... małej dłoni.
15%

/ok wieksze to wieksze beda . postaram sie przynajmniej ;p/

cholera . tak nie może być . ale widać już postępy . hmmm... . co by tu dodać jeszcze . co by zmienic żeby była większa . wiem . - po tych slowach zawiazlem pieczęcie wciagnałem ogromną ilośc powietrza , dodałem 3x wiecej chakry którą postarałem sie zamienic w ogień i wydmuchnałem ją z siła 5x wiekszą niż poprzednio . dodatkowo wyobraziłem sobie że moja kula jest ogromna i starałem się żeby taka była teraz w rzeczywistości

/Nie chodzi o 5x czy co. Po prostu jak opisy z książki. Wczuj się/
Nieco większa...
20%

/ok jak wczuc sie to wczuc/

Cholera . Wieksza troche ale jednak niedostatecznie wielka . Ona musi być jeszcze wieksza . Wieksza niz teraz . MUsze sprobować jeszcze raz . Teraz tylko sprobuje wlozyc to wiecej sil i jeszcze wiecej serca . - po tych slowach staram sie jak najlepiej . Wykonuję znaki szybko aczkolwiek dokładnie . Wciagam duża ilośc powietrza . Tyle ile moga pomiescic moje płuca a nawet staram sie jeszcze troche wiecej . Mieszam bardzo duża ilośc chakry z powietrzem starajac sie stworzyc ogien . Potem wypluwam ta mieszanine z płuc najmocniej jak umiem i wyobrazam sobie ze moja kula jest niebotycznie wielka . NAwet 3x wieksza niz poprzednia .

/możesz nie dawać spacji przed kropką? xD/

Wyplułeś kulę ognia wielkości nogi.

35%

/dobra moge nie dawac /

Ok. Jeszcze wieksza musi byc. Ciagle jest za mala. Nie spoczne poki nie opanuje tej techniki. Uda mi sie. Na pewno uda mi sie. - po tych slowach przystapilem do dzialania. Zawiazalem pieczecie , ktore moglem juz wykonywac z zamknietymi oczami bez ryzyka o pomylke. Po tym skumulowalem bardzo duża ilosc chakry i wciagnlem tyle powietrza ze moja klatka piersiowa wydela sie do samych limitow. Po tym mocno wyplunalem powietrze ciagle wyobrazajac sobie ogromniasta , niebotycznie wielka kule ognia ktora udalo mi sie wytworzyc i czekalem na efekty.

Kula wielkości człowieka...
50%

Fuuuuuck. Nie. Nie. Ona musi byc wieksza. Duzo wieksza. Naruto co sie z toba dzieje. Jak masz stac sie silny jak nie mozesz zwyklej kuli ognia zrobic. Wiem. Mam pomysl. - po tych slowach przystapilem do dzialania. Bylo jednak ono odmienne od poprzedniego tzn. szybko zawiazalem znaki skumulowalem chakre w plucach i wciagnelem tyle powietrza ze cos zaczelo trzeszczec i bolec w klatce piersiowej. Jednak nie zrazilo mnie to. Po wciagnieciu powietrza szybko je wyplulem z calej mojej sily. Ciagle sobie wyobrazalem ze moja kula jest tak wielka ze nie moge jej sobie nawet wyobrazic i czekalem na efekty mojej pracy. Dla efektu przed samym wypluciem krzyknalem "Katon : Goukakyyu no jutsu !" i czekalem na efekty.

Duża kula, ale jeszcze nie to...

70%

Ufff. Ufff. Ufff. Ciezko ale jakos idzie . Juz jestem blisko . Juz jestem bliziutenko . Dalej Naruto . Dalej . Wiem ze dam rade. Wiem. Wiem ze teraz mi wyjdzie. Teraz musi wyjsc. - po tych slowach przystapilem do tej samej sekwencji ostatni raz(przynajmniej mam taka nadzieje) . Szybko wykonalem znaki. Skumulowalem chakre w plucach i jednoczesnie wciagnalem jeszcze wieksza ilosc powietrza tak ze klatka bolala mnie zdrowo. Po tym ryknalem " Katon : Goukakyuu no jutsu ! " i wyplulem powietrze jeszcze mocniej niz poprzednio majac nadzieje ze teraz wyjdzie mi idealna kula ognia. Wyobrazalem sobie dodatkowo ze wielkosc mojej kuli jest tak wielka jak ... nie wiem co :D. Tak sie pokrzepiajac czekalem na efekty mojego wysilku.

Wyrzuciłeś wielką kulę ognia.
100%

O tak. Oł je. Kto jest mistrz? Ja jestem mistrz. Ufff... Teraz musze odpoczac troche i zaczynam nauke nowego jutsu.


------------------------------------------------Odpoczynek---------------------2h później

No. Teraz odpocząłem i jestem pełen sił. Czas nauczyc sie nowego jutsu. Hmm... Tylko co to bedzie. Juz wiem. Katon Housenka no jutsu.

Zacząłem wiec trening. Czynilem te same kroki w katon goukakyuu z ta tylko roznica ze probowalem rozwalic kule ognia na kawalki. A wiec. Wykonalem znaki tym razem do katon housenka no jutsu. Po tym skumulowalem chakre w plucach i wciagnalem wielka ilosc powietrza tak jak poprzednio tak ze zaczela mnie ostro bolec klatka. Po tym ryknalem " Katon : Housenka no jutsu ! " i wplulem powietrze z bardzo duza moca probujac podzielic kule ognia na kulki ognia. PO wykonaniu sekwencji czekalem na efekty

Takie jakieś parę zapałek...
10%

Heh. Znowu to samo. A wiec od poczatku tworzymy pelna moc jutsu. - powiedzialem do siebie i zaczalem dzialac. Zawiazalem dokladnie pieczecie. Po tym wciagnelem strasznie duza ilosc powietzra tak ze zabolala mnie klatka piersiowa . Po tym wymieszalem powietrze w plucach z chakra i wyplulem mocno. Dodatkowo umotywowalem sie zawolaniem Katon Housenka no jutsu i wyobrazeniem ze moje jutsu ma pelna moc.

Takich parę jakby ognistych kamieni...
20%

O spoko. Troche ognistych kul wielkosci kamieni ^o^. Dobra ale to wciaz za malo. To maja byc kule. A wiec jeszcze raz. - po tych slowach przystapilem ponownie do dzialania. Tym razem jednak zeby klata mnie nie bolala zrobilem pare cwiczen rozciagajacych. Wykonalem znaki po czym skumulowalem chakre w plucach i wciagnelem bardzo duza ilosc powietrza. Jednak dzieki moim cwiczeniom klata nie bolala mnie juz. PO tym wydmuchnalem szybko cala mieszanine majac nadzieje ze beda ta ogniste kule.

Powiedzmy, że to są kule... ale dużo nimi nie zrobisz...
40%

Ehhh. Ehhhh. Mam kule. Nareszcie ale co ja nimi zrobie. A te cwiczenia rozciagajace sa spoko. Sprobuje jeszcze troche wiecej serca wlozyc w to i powinno wyjsc. - po tych slowach zabralem sie do roboty. Wykonalem pieczecie. Po tym skumulowalem chakre w plucach i wciagnelem powietrze. PO tym wydmuchnalem wszystko najmocniej jak umialem i staralem sie jakos dodac troche mocy. Czekalem na efekty

Kule wielkości ręki...
55%

Ufff. Ufff. Juz jest lepiej ale moze byc jeszcze lepiej. Musi byc lepiej. - po tych slowach przystapilem do dzialania. Wykonalem pieczecie. Po tym skumulowalem chakre w plucach i wciagnelem powietrze. Wciagnelem tak duza ilosc ze klatka zaczela mnie bolec. Ale robilem wszystko zeby jutsu mi wyszlo. Po tym krzyknalem Katon : Housenka no jutsu i wyplulem mieszanine majac nadzieje ze tym razem jutsu wyjdzie lepsze i mocniejsze a moze wyjdzie poprawnie.

Już prawie prawie...
70&

Fuuuuuck. Jeszcze troche. Juz juz juz prawie a jednak daleko. Teraz musi mi wyjsc. Musi nie ma innej opcji. Naucze sie tego. Musze sie tego nauczyc. - po tych slowach przystapilem do dzialania majac nadzieje ze to ostatni raz. Zawiazalem szybko i dokladnie pieczecie. PO tym skumulowalem duza ilosc chakry w plucach i wciagnelem bardzo duza ilosc powietrza. Tak duza ze klata zaczela mnie naprawde ostro bolec. Ale nie zrazilo mnie to. Po tym ryknalem Katon : Housenka no jutsu !!!! i wyplulem mieszanine wkladajac w ta cale serce zeby wyszlo. Obserwowalem moja prace czekajac na efekty.

99% ale jeszcze nie to...

CHolera jasna. Teraz to musi byc to. Naruto jak teraz tego nie wykonasz to jestes cieciem. Jestes nikim. - po tych slowach i napadzie wscieklosci zawiazalem pieczecie ktore znalem juz idealnie. Skumulowalem chakre w plucach i wciagnelem bardzo wielka ilosc powietrza. Tak duza ze klata znowu mnie bolala. PO tym krzyknalem Katon : Housenka no jutsu !!!!! i wydmuchnalem cala mieszanine wkladajac cale swoje serce w to i czekalem na efekty mojej ciezkiej pracy.

100% wyszły ci piękne kule ognia.

Heh. Nareszcie. Nareszcie mi wyszlo. Teraz troche odpoczynku


-------------------Odpoczynek-------------------------2h pozniej

Ok. Teraz zabieram sie za kage shuriken bunshin no jutsu . - po tych slowach wyjalem shuriken i rzucilem nim. PO tym wykonalem pieczecie po czym staralem sie wykonac replikacje shurikena ktore by kogos ranily. W celu sprawdzenia rzucam w drzewo.

Troche ci się to nie udało.Lecz zawsze coś ;]
10%

Szlag. No tak ale nie zawsze mi bedzie wychodzilo za pierwszym razem. - po tych slowach ponownie przystapilem do dzialania. Rzucilem shuriken w to samo drzewo. Po tym zawiazalem pieczecie probujac wykonac replikacje cienia shurikena ktore by atakowaly jak oryginał .

BArdzo dobrze 69%

szlag. Ksu(czy jakos tak;p) . Jeszcze raz . Teraz musi wyjsc . Ok . Jeszcze raz . Biore shurikena i celuje nim w drzewo . Zaraz po wyrzuceniu wykonuje pieczecie i koncentruje sie na podzieleniu shurikena , ktory atakowalby jak oryginal . Dla efektu dodaje Kage shuriken bunshin no jutsu

100%

Tak jest . teraz pora odpoczynku .

-------------odpoczynek------------------2h pozniej

Ok . to teraz shunshin no jutsu . Rozgrzewam nogi . Robie kilka malych koleczek dla rozgrzewki . Wyznaczam sobie cel oddalony o 20 m ode mnie i koncentrujac chakre w stopach dla polepszenia predkosci staram sie pokonac ten dystans sprintem praktycznie niezauwazony .

30%

Uff. Uff.. Męczące to jest . ALe musze sie nauczyc . NIedlugo powazny egzamin na chunina . Ok . Dobrze poszło . - teraz wybieram sobie cel odległy o jakies 60 m . Po tym koncentruje chakre w stopach i dajac z siebie jak najwiecej biegne sprintem w kierunku celu który sobie wybrałem .

70%

He. He. Juz prawie . Jeszcze troche jeszcze troszeczke. Wiem . Teraz podniose troche poprzeczke i nie bede biegl prosto do celu tylko sprobuje wbiec za tamten kamien oddalony ode mnie o 100 m . - jak powiedzialem tak zaczalem robić . Rozgrzalem troche jeszcze miesnie nóg. Skumulowalem duza ilosc chakry w stopach i zaczalem biec najszybciej jak umiem dodatkowo pomagajac sobie chakra i probujac wbiec za kamien . Biegnac jednak staralem sie byc niezauwazalnym . Jakbym sie teleportowal.

100%

Uff.Uff. Udalo sie nareszcie . Tak . Udalo sie . Teraz czas na odpoczynek .

--------------Odpoczynek---------------2h pozniej----------------

Ok . To teraz ustsusemi . Musze znalezc jakiegos dzieciaka . O . Ten moze byc. Mały sluchaj . - mowie do niego-Jestem wielkim ninja i ucze sie trudnego jutsu . Musisz mi pomoc . Ja sie schowam gdzies a ty nie bedziesz podgladal i ja cie zawolam za pomoca tego jutsu . Pozniej moze cos dostaniesz . - po tych słowach schowalem sie za drzewem w cieniu i zawiazalem pieczecie . Po tym probowalem wykonac moje genjutsu mowiac do dzieciaka Tutaj i probujac go zmylic rozszczepiajac glos na wiele stron zeby go zdezorientowac

5%

Fuck . No ok. Teraz rozgrzeje struny glosowe spiewajac DO RE MI FA SOL LA SI DO .... DO SI LA SOL FA MI RE DO . PO czym mowie typkowi zeby zamknal oczy . Sam w tym czasie oddalam sie i za pomoca henge no jutsu zamieniam sie w drzewo . Potem za pomoca chakry ukierunkowanej na moje struny glosowe staram sie rozszczepic moj glos na wiele czesci tak zeby dochodzil z wielu stron co zdezorientowalo by chlopca

20 %

Heh . Jest już lepiej ale to dalej nie to o co mi chodzi . Teraz bedzie lepiej . - po tych slowach przystapilem do dzialania i podalem pewna instrukcje chlopakowi . Powiedzialem ze jak bedzie sie zblizal to ja ede mowil cieplo a jak oddalal zimno . Oczywiscie to kit , ale zawsze moze poskutkowac . Przystapilem wiec do dzialania . Chlopak zamknal oczy i czekal . Ja pobieglem sie schowac . Jednak zeby bylo ciekawiej zaraz zmienilem swoje polozenie . Po tym Zawiazalem pieczecie i staralem sie napelnic chakra moje struny glosowe tak aby dzwiek sie rozszczepil i czekalem na efekty . Dodatkowo wykonalem jeszcze henge no jutsu aby zamienic sie w cos z otoczenia

Masz podobny styl do Kakashi'ego !!- odpowiedziałem .
50%

Cholera . Ale juz nieduzo brakuje . Bardzo nieduzo . Jeszcze tylko troche i bedzie gotowe . - po tych slowach zebralem wszystkie sily i staralem sie wykonac utsusemi no jutsu tzn . powiedzialem chlopakowi zeby nie patrzyl . Potem schowalem sie i skierowalem poklady mojej chakry na struny glosowe tak aby rozszczepic moj glos . Po tym zawiazlem pieczecie i wydobywajac dzwiek z siebie staralem sie go rozszczepic tak aby dochodzil ze wszystkich stron

80%

Ufff... Ufff... Ale ciezko . Bardzo ciezko . Ale teraz mi sie uda . Musi mi sie udac . Koniecznie musi mi sie udac . - po tych slowach przystapilem do dzialania majac nadzieje ze to ostatni raz i zaczne trening nowych poteznych jutsu . Zaczalem wiec od poczatku . Schowalem sie i skumulowalem chakre . PO tym zawiazalem pieczecie i staralem sie ukierunkowac duza ilosc chakry do moich strun glosowych tak aby glos sie rozszcepil rownomiernie . POtem zawolalem chlopaka starajac sie aby moj glos dochodzil ze wszystkich stron i czekalem na efekty

Oby tak dalej !- mówię
100%

Nowe jutsu do nauki :

kasumi juusha no jutsu genjutsu C
kuchiyose no jutsu ninjutsu B
ryuka no jutsu katon C
shiruko katon C

zaczynam od shiruko

Ok . Nowy Katon . Wiec musze rozgrzac klatke piersiowa tak zeby mnie nie bolala . - po rozgrzaniu przystepuje do dzialania . Nabieram w pluca ogromna ilosc powietrza i mieszam ja z chakra tak aby powstal ogien . Po tym zawiazuje pieczecie i mowie Katon : Shiruko !!! . PO czym wypluwam cala mieszanine z pluc z ogromna sila i starajac sie uformowac w strumien ognia

20%

No . Zle nie jest . Ale musi byc jeszcze lepiej . - po tych slowach przystpeuje jeszcze raz do dzialania . Kumuluje chakre w plucach i mieszam ja z bardzo duza iloscia powietrza . Po tym zawiazuje pieczecie i dodaje KAton : Shiruko !!! i wypluwam cala sila mieszanine z pluc starajac sie uformowac ustami  dlugi na 5 m foremny i potezny strumien ognia wydobywajacy sie z moich ust.

50%

Uffff.... Ufff... Ciezko . Ale naucze sie . Naucze sie . NAUCZE SIE !!!!!!!! - po tych slowach pelen determinacji przystapilem do nauki shiruko . Skumulowalem duza ilosc chakry i powietrza w plucach . PO tym zawiazalem pieczecie i krzyknalem  KATON : SHIRUKO !!!! . PO tym wyplulem z cala moja moca mieszanine z pluc i staralem sie ja uformowac ustami w pikny wielki potezny i foremny strumien ognia wydobywajacy sie z moich ust

100%

Ooooo tak . Jestem super . Ok . Teraz spróbujmy kasumi juusha no jutsu . Ale wpierw odpoczynek .


-------------------odpoczynek---------------------2h później-------------------

Jak dobrze byc wypoczetym . Czas na dalszy trening . Teraz kasumi juusha no jutsu . - po tych slowach zaczalem trening . Najpierw kumuluje chakre . Po tym staram sie wytworzyc iluzje klonow ktore mozna pokonac ale nie zniszczyc . Staram sie rowniez tak stworzyc klony aby mogly atakowac . Potem zaciskam piesci i uderzam w moje wytwory starajac sie zobaczyc czy sie rozpadaja a ich czesci odrastaja

Uczysz się wszystkich jutsu prezent świąteczny.