- .: PBF Naruto: Zostań Shinobi! :. http://www.shinobiworld-pbf.pun.pl/index.php - Misje Indiwidualne http://www.shinobiworld-pbf.pun.pl/viewforum.php?id=17 - Michinaga - Misja 2 http://www.shinobiworld-pbf.pun.pl/viewtopic.php?id=243 |
Gobrem - 2010-02-20 12:21:33 |
Wszystkie informacje dostałeś przy wzięciu misji. |
Michinaga - 2010-02-20 12:25:38 |
Myślę - "Hmm... Będę musiał ukraść jakąś łódź, bo na kupno ani pożyczenie mnie nie stać..." - skierowałem się w kierunku morza oddzielającego nas od innych krajów i szukałem łódki. |
Gobrem - 2010-02-20 12:36:33 |
Zaczepił Cię jakiś marynarz. |
Michinaga - 2010-02-20 12:38:51 |
Spojrzałem na niego złowrogo, jak to mam w zwyczaju. "Mam Suiun Sushi no Jutsu... Sztorm mi wiele nie zrobi!" - pomyślałem i mimo ostrzeżeń podszedłem do którejś z łodzi. |
Gobrem - 2010-02-20 12:48:43 |
-Nawet jounin nie przeżyje sztormu. nic nie wskurasz swoimi technikami rangi D-powiedział mężczyzna i zaczął się śmiać. |
Michinaga - 2010-02-20 12:50:39 |
- Hm? Czekaj... Czy ty powiedziałeś, że ktoś już o to pytał? Jak wyglądał? |
Gobrem - 2010-02-20 12:53:26 |
-Wyglądał dziwnie. Wokół siebie miał pełno wybuchowych notek, tak jakby ktoś go gonił. Nie pokazywał twarzy.-powiedział starając się zaglądnąć do swojej pamięci przez co mimowolnie jego oczy poszły do góry zaglądając w swoją pamięć-ruszył w tamtym kierunku. Za 100m dojdziesz do ścieżki a tam prosto do następnej wioski. |
Michinaga - 2010-02-20 12:55:26 |
- Hmh... - bez słowa (nawet nie podziękowałem za informację) pobiegłem co sił w nogach w stronę mi wyznaczoną |
Gobrem - 2010-02-20 12:57:17 |
Po 50m poszułeś, że o cos zachaczyłeś. Nagle w twoją stronę zaczęło lecieć 10kuani. |
Michinaga - 2010-02-20 13:01:13 |
Na każdy kunai odpowiedziałem kulą Teppoudama. Pozbierałem kunaie |
Gobrem - 2010-02-20 13:09:15 |
Tym razem byłeś spostrzegawczy. |
Michinaga - 2010-02-20 13:12:00 |
Zatrzymaliśmy się. Rzuciłem na linkę kamień. Pułapka się "włączyła". Po wybuchu wziąłem linkę ze sobą. Biegniemy dalej, i patrzymy uważnie na swoje kroki. |
Gobrem - 2010-02-20 13:14:03 |
Zobaczyłeś na drzewie kogoś. Gdy bardziej się przyjrzałeś była to kukła. |
Michinaga - 2010-02-20 13:16:11 |
Zatrzymałem się. |
Gobrem - 2010-02-20 13:21:05 |
kukła wybuchła a z niej wypadła mała wyrzutnia jakiś bomb idealna do lalek. |
Michinaga - 2010-02-20 13:25:01 |
Kazałem bunshinom tam czymprędzej biec, a ja wziąłem wyrzutnię bomb i pobiegłem trochę inną drogą, by zaskoczyć przeciwnika ;] |
Gobrem - 2010-02-20 13:27:11 |
Zobaczyłeś jakiegoś knypka, który krwawił z ręki. Widziałeś rozstrzaskaną korę w jego ręce. |
Michinaga - 2010-02-20 13:32:39 |
Zacząłem robić znaki. |
Gobrem - 2010-02-20 13:34:19 |
Knypek był dość zwinny i uniknął kul. schował się gdzieś, ale widziałeś gdzie jest, bo zostawiał za sobą krople krwi. |
Michinaga - 2010-02-20 13:35:11 |
W ukryciu przemieszczałem się, aż go znalazłem i zaatakowałem sansetsukonem. |
Gobrem - 2010-02-20 13:36:37 |
Dziadek obronił się jakimś patykiem, który po uderzeniu natychmaist się złapał. |
Michinaga - 2010-02-20 13:39:05 |
- I dobrze... Hah... Hahah... - zacząłem dosyć dziwnie się śmiać (taki już mój zwyczaj ;]) - A teraz pokaż co masz przy sobie, to szczęśliwie cię zaniosę do więzienia... |
Gobrem - 2010-02-20 13:40:33 |
-Już nic. Przez tą sarnę cały plecak mi wybuchł. Jedyne co mi zostało to 2 shurikeny-położył na ziemi i ledwo dyszał. |
Michinaga - 2010-02-20 13:46:13 |
Wziąłem je do siebie, by mieć pewność, że nie będzie się mógł niczym bronić. Pomogłem mu wstać. Wyrwałem parę czystych liści i dałem mu by zawiązał sobie nimi ranę. |
Gobrem - 2010-02-20 13:48:50 |
-A czemu miałbym zostać w więzieniu. Poza tym musiałem przeprosić moją wnuczkę, która jest w konosze. Prawie przeze mnie by zginęła-powiedział z miną zbitego psa. Ciągle krawawił, ale już dużo dużo mniej. |
Michinaga - 2010-02-20 13:50:10 |
- Hm? - zatrzymałem się. Nagle zacząłem płakać. Przypomnieli mi się rodzice. Padłem na kolana. |
Gobrem - 2010-02-20 13:51:24 |
-Ninja nie powinien okazywać uczyć w trakcie misji. Nie wiesz o tym. Gdybym miał siły teraz bym uciekł. Weź się w garść chłopcze-powiedział staruszek. |
Michinaga - 2010-02-20 13:54:33 |
- Eh... Głowa mnie boli... Moi rodzice... Odeszli... Kyuubi... Zniszcze... Nie.... Nie... Nie... Ja... Eh.. - zacząłem majaczyć, ale po chwili się opanowałem i wstałem - Chętnie pomógłbym ci w dostarczeniu tej wiadomości... Niestety nie mogę cię wypuścić, ale może uda mi się zanieść jej kartkę z twą wiadomości i ona odwiedzi cię w więzieniu? Mogę to zrobić, bo nie chcę by następny człowiek został skrzywdzony jak ja... |
Gobrem - 2010-02-20 13:57:00 |
Facet wyjął karteczkę i coś napisał. |
Michinaga - 2010-02-20 13:59:29 |
Ja też przyśpieszyłem kroku. |
Gobrem - 2010-02-20 14:00:40 |
-Nie mogę. To jutsu mojego klanu-powiedział staruszek. |
Michinaga - 2010-02-20 14:05:25 |
- Prawda... - zawiązałem go nitką z jednej z pułapek i zaniosłem do więzienia. Przy oddawaniu go strażnikom dałem mu znak, którego nie zauważyli strażnicy. |
Gobrem - 2010-02-20 14:07:22 |
Gdy go związywałeś dał ci zwój i powiedział: |
Michinaga - 2010-02-20 14:13:16 |
Bez słowa się odwróciłem i pobiegłem do miejsca gdzie wcześniej spotkałem marynarza. Patrzę na chmury, a potem czy nikogo w pobliżu nie ma. |
Gobrem - 2010-02-20 14:14:13 |
Chmury były granatowe, ale nie padało. Jedynie było ciemno. |
Michinaga - 2010-02-20 14:17:40 |
Wyjąłem zwój i spróbowałem go przywołać koncentrując na nim chakrę i wykrzykując: Przyzywam cię żółwiu! |
Gobrem - 2010-02-20 14:19:39 |
ch. 0 ;P |
Michinaga - 2010-02-20 14:21:04 |
- W więzieniu... Kazał mi cię przyzwać, byś mnie przewiózł do jego wnuczki... Proszę cię... Pomóż! |
Gobrem - 2010-02-20 14:22:24 |
-Masz na to jakiś dowód?-spytał powolnie. Zaczął powoli iść w stronę wody. |
Michinaga - 2010-02-20 14:23:41 |
- Tak... Jego kopertę! - pokazałem mu kopertę zaadresowaną do wnuczki uciekiniera |
Gobrem - 2010-02-20 14:25:29 |
-Ech to pieczęć jego klanu. Wskakuj.-powiedział i wszedł do wody. |
Michinaga - 2010-02-20 14:27:58 |
- Dzięki... Ten staruszek ma kontrakt z żółwiami? - zapytałem |
Gobrem - 2010-02-20 14:32:35 |
-Tak ale nikt o tym nie wie. Musiał ci zaufać-powiedział żółwik. |
Michinaga - 2010-02-20 14:36:53 |
- Dobra... - zeskoczyłem z żółwia i popędziłem do tego domu - Hm... - zapukałem, wyciągnąłem kopertę i czekałem, aż ktoś otworzy. |
Gobrem - 2010-02-20 15:04:17 |
Drzwi otworzyła młoda kobiet z pięknym uśmiechem na twarzy: |
Michinaga - 2010-02-20 15:06:05 |
- Emm... Przyniosłem wiadomość od... Pańskiego dziadka. - podałem kopertę. |
Gobrem - 2010-02-20 15:09:43 |
Dziewczyna zmieniła uśmiech na smutną minę. |
Michinaga - 2010-02-20 15:12:47 |
- Hm? Zbieram rzeczy do kukły, ale nie musisz się odwdzięczać... Może go odwiedzisz? |
Gobrem - 2010-02-20 15:16:51 |
-Do kukły mówisz? mam cały szkielet. Jest wyposarzony w wyrzutnie kunaiów w ręce. To wszystko co umie. |
Michinaga - 2010-02-20 15:19:53 |
"Zawsze mogę go ulepszyć" - pomyślałem, a potem powiedziałem do niej: |
Gobrem - 2010-02-20 15:21:33 |
-Nie trzeba po misji pójdę go odwiedzić-powiedziała z uśmiechem i wręczyła ci dar :P |
Michinaga - 2010-02-20 15:23:32 |
- Dziękuję... Ja już muszę wracać... Do widzenia panienko. - ukłoniłem się i pobiegłem do żółwia - Możemy ruszać ;] |
Gobrem - 2010-02-20 15:25:41 |
-Żegnaj, dziękuję-powiedziała i weszła do domu. |
Michinaga - 2010-02-20 15:27:24 |
- Dziękuję za wszystko... A teraz zaniosę cię do twego mistrza... Wróć do zwoju żółwiu! - gdy żółw wszedł do zwoju pobiegłem do więzienia i poprosiłem o wizytę z jednym z więźniów. |
Gobrem - 2010-02-20 15:28:43 |
Dostałeś pozwolenie. |
Michinaga - 2010-02-20 15:30:06 |
- Hej... Rozmawiałem z twoją wnuczką. Powiedziała, że za niedługo ciebie odwiedzi. Nie wyglądała jakby miała ci za złe... ;] |
Gobrem - 2010-02-20 15:31:07 |
-Dziękuję.-powiedział.-Coś jeszcze? |
Michinaga - 2010-02-20 15:33:50 |
- Masz zwój - wsunąłem mu zwój - To chyba wszystko... |
Gobrem - 2010-02-20 15:40:13 |
Koniec misji ;) |